Nowy system awansu zawodowego według zapewnień resortu edukacji ma być mniej zbiurokratyzowany. Niestety niesie za sobą pewien problem. Otóż spowoduje on, że system wynagradzania nauczycieli stanie się mało motywujący. Sprawdź, jakie zagrożenia niesie za sobą Karta Nauczyciela 2022.
Problem wynika ze stosunkowo długiej ścieżki awansu na stopień nauczyciela mianowanego. Obecnie już po roku zatrudnienia nauczyciel może uzyskać stopień kontraktowego. To zaś wiąże się z podwyżką wynagrodzenia zasadniczego:
Oczywiście nie są to wymierne podwyżki, tym bardziej po ostatnim spłaszczeniu tabeli stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Niemniej jednak mają one miejsce i to w dość krótkim czasie po rozpoczęciu kariery zawodowej nauczyciela.
Jak wiemy, po wejściu w życie nowelizacji Karty Nauczyciela 2022 zniesiony zostanie stopień awansu nauczyciela stażysty i kontraktowego. Oznacza to, że nauczyciel będzie rozpoczynał pracę bez stopnia awansu zawodowego i odbywał okres przygotowania do zawodu. Okres ten będzie trwał co do zasady 3 lata i 9 miesięcy, a więc będzie w istocie pięciokrotnie dłuższy niż staż na stopień nauczyciela kontraktowego.
Wprawdzie po tym okresie nauczyciel będzie mógł ubiegać się od razu o stopień mianowanego, co da mu już znaczną podwyżkę. Niemniej jednak w okresie przygotowania do zawodu jego wynagrodzenie zasadnicze nie wzrośnie.
Poza tym w projekcie Karty Nauczyciela 2022 przyjęto średnie wynagrodzenie nauczyciela bez stopnia awansu zawodowego na poziomie 120% kwoty bazowej. Można więc przypuszczać, że już w kolejnych latach pensja nauczyciela bez przygotowania do zawodu będzie oscylowała wokół ustawowego minimalnego wynagrodzenia. Prawdopodobnie nawet konieczne będzie jej wyrównywanie. I tak przez 3 lata i 9 miesięcy przygotowania do zawodu.
Trudno oczekiwać, że te niedogodności zrekompensuje jednorazowy dodatek na start w wysokości 1 000 zł. Istnieje więc duże ryzyko, że absolwenci kierunków pedagogicznych będą zniechęceni do pracy w zawodzie nauczyciela. To zaś będzie oznaczało poważne problemy w doborze wykwalifikowanej kadry. O ryzyku tym wspomina również ZNP.
Do tego już po roku nauczyciel jest zatrudniany na czas nieokreślony – o ile oczywiście w danej szkole jest taka możliwość. To w pewnym zakresie zwiększa stabilność zatrudnienia, choć oczywiście nie jest to jeszcze zatrudnienie przez mianowanie. Tymczasem w nowych przepisach, przewiduje się możliwość zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony po 2 latach przygotowania zawodowego. Nie jest to może różnica tak istotna, jak w przypadku omówionej wyżej. Niemniej jednak również jest ona niekorzystna dla początkujących nauczycieli.
Źródło:
Brak konsultacji
w najbliższym czasie
Brak nadchodzących wydarzeń