Destabilizacja zawodu nauczyciela, obniżenie jego społecznej rangi oraz pogorszenie sytuacji materialnej nauczycieli - takie skutki zmian w Karcie Nauczyciela widzi Związek Nauczycielstwa Polskiego. Zdaniem ZNP, resort edukacji, zmieniając Kartę, kieruje się wyłącznie względami ekonomicznymi, nie dbając o jakość kształcenia. Za najgroźniejsze w skutkach dla statusu zawodowego nauczycieli ZNP uważa zmiany dotyczące postepowań dyscyplinarnych i awansowych. Projekt ustawy zmieniającej został negatywnie oceniony przez ten związek zawodowy - sprawdź szczegóły.
Projekt ustawy zmieniającej Kartę Nauczyciela określa nowe zasady dotyczące sposobu dokonywania analizy osiągania średnich wynagrodzeń nauczycieli, a w konsekwencji ustalania prawa do dodatku uzupełniającego. Zgodnie z projektem nowelizacji, dodatek ten będzie wypłacany dopiero w sytuacji nieosiągnięcia średnich wynagrodzeń łącznie na wszystkich stopniach awansu zawodowego. ZNP zgodzi się na tę zmianę pod warunkiem, że do średnich wynagrodzeń nie będą wliczane godziny ponadwymiarowe. Ponadto, związek chce wprowadzenia obowiązku ustalania analizy średnich wynagrodzeń w szkołach rządowych, jak również uregulowania obowiązku corocznej kontroli przez regionalne izby obrachunkowe sprawozdania dotyczącego analizy średnich wynagrodzeń.
Więcej o planowanych zmianach w artykule „Niższe dodatki uzupełniające dla nauczycieli”.
Zdaniem związku, nowelizując Kartę Nauczyciela, warto zmienić art. 30 ust. 6 pkt 2 dodając możliwość określania przez organy samorządu terytorialnego wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe w tygodniach, w których przypadają dni wolne od pracy, analogicznie do regulacji obowiązujących w szkołach rządowych. Karta Nauczyciela reguluje wprawdzie kompetencje organu prowadzącego w kwestii szczegółowych warunków obliczania i wypłacania wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe, jednakże wojewodowie podnoszą argument, że organ samorządu terytorialnego określając kwestię rozliczania wynagrodzenia za godziny ponadwymiarowe w tygodniach, w których przypadają dni wolne od pracy - przekracza delegację ustawową. Takie postępowanie prowadzi wprost do powstania luki prawnej uniemożliwiającej dyrektorom szkół tygodniowe rozliczenie godzin ponadwymiarowych w omawianych sytuacjach.
Obecnie dodatek wiejski zaliczany jest do świadczeń socjalnych. Proponowana zmiana Karty Nauczyciela ma zmienić jego charakter - stanie się on składnikiem wynagrodzenia nauczycieli. Zdaniem ZNP zmiana ta ma charakter wyłącznie oszczędnościowy i doprowadzi do obniżenia innych składników wynagrodzenia, których warunki wypłacania, jak i wysokość określane są przez organy prowadzące.
Więcej o planowanych zmianach w artykule: „Zasiłek na zagospodarowanie już tylko dla tegorocznych nauczycieli kontraktowych”.
Związek nie przeciwstawia się likwidacji dodatków socjalnych, które w dzisiejszych czasach straciły swoją rację bytu (tj.m.in. prawo do działki czy lokalu mieszkalnego), nie zgadza się jednak na likwidację zasiłku na zagospodarowanie. Zmiana ta uderzy w młodych nauczycieli, którzy dopiero rozpoczynają pracę w szkole i jest to zaprzeczeniem deklarowanych działań na rzecz poprawy sytuacji młodych pracowników.
Więcej o planowanych zmianach w artykule: „Zasiłek na zagospodarowanie już tylko dla tegorocznych nauczycieli kontraktowych”.
ZNP zgadza się z samą ideą uporządkowania regulacji dotyczących urlopów wypoczynkowych nauczycieli - zwłaszcza w przypadku nauczycieli zatrudnionych w różnych typach placówek - o tyle jego zastrzeżenia budzą pozostałe propozycje zawarte w projekcie. Związek widzi więcej pytań niż odpowiedzi w zaproponowanych regulacjach. Słuszną uwagą jest odebranie prawa do urlopu na żądanie w szkołach nieferyjnych - zmiana ta nie ma żadnego uzasadnienia.
Więcej o planowanych zmianach w artykule: „Nauczyciel będzie musiał zaplanować urlop do 31 grudnia”.
Związek podtrzymał swoją dotychczasową opinię, że prawo do pierwszego urlopu dla poratowania zdrowia dopiero po 20 latach pracy mija się z celem - za późno jest już bowiem na profilaktykę. Zdaniem ZNP, prawo do urlopu powinno przysługiwać już po 10 latach pracy. „Wydłużenie zatem z 7 do 20 lat okresu stażu zawodowego wymaganego do uzyskania prawa do ubiegania się o urlop dla poratowania zdrowia spowoduje, że nie będzie możliwości zapobiegania chorobom zawodowym, lub wymusi częste i długotrwałe zwolnienia lekarskie w całej grupie zawodowej nauczycieli, narażając państwo na zdecydowanie większe koszty finansowe i społeczne.”
Zdecydowanie należy zgodzić się z uwagą ZNP co do wątpliwości, które budzi sformułowanie przyznające prawo do urlopu zdrowotnego „po przepracowaniu nieprzerwanie 20 lat”. Po pierwsze nie jest jasne, co przerywa ten „nieprzerwany” okres: czy następujące po sobie oddzielne umowy o pracę w szkole stanowią „nieprzerwany” okres?, czy np. urlop bezpłatny (albo oddelegowanie do pracy związkowej) przerywa 20-letni staż? Co jednak ważniejsze, proponowany zapis oznacza również, że wystarczy kilka tygodni (np. w czasie wakacji) pozostawania bez umowy o pracę i cały dotychczasowy staż (nawet 19-letni) ulega przerwaniu, co skutecznie pozbawi nauczyciela jakiejkolwiek szansy na „poratowanie zdrowia”.
Pozytywnie ZNP ocenia jedynie propozycje dotyczące trybu orzekania o potrzebie udzielenia urlopu dla poratowania zdrowia z zastrzeżeniem, że dyrektor będzie zobligowany do wydania skierowania w ciągu 7 dni od dnia złożenia przez nauczyciela wniosku w tej sprawie. Pozwoli to uniknąć konfliktów w sytuacji, gdy dyrektor będzie zwlekał z wydaniem skierowania.
Więcej o planowanych zmianach w artykule: ”Procedura udzielania urlopu dla poratowania zdrowia 2014”.
Związek opowiada się przeciw nakładaniu na nauczycieli biurokratycznego obowiązku rejestrowania realizowanych zajęć i czynności innych niż zajęcia prowadzone bezpośrednio z uczniami. Nowelizacja przepisów w tym zakresie nie wnosi rozwiązań usprawniających pracę nauczycieli ukierunkowaną na ucznia. Całkowicie bezcelowym jest nakładanie na nauczycieli obowiązków dokumentacyjnych, które zmuszają do dalszego ograniczania czasu ich pracy z uczniami. Nie znajduje to uzasadnienia ani w jakości, ani też w efektywności pracy szkoły.
Więcej o planowanych zmianach w artykule: „Nowy obowiązek - comiesięczne rozliczanie czasu pracy nauczyciela”.
Związek Nauczycielstwa Polskiego negatywnie ocenia propozycję udziału członka rady rodziców w postępowaniu awansowym nauczyciela. Planowane zmiany, polegające na włączeniu uczestnika społecznego do postępowań awansowych, należy analizować przez pryzmat jego kompetencji do podejmowania określonych czynności lub działań. W tym kontekście za niecelowe związek uznaje uczestnictwo rodzica w postępowaniu awansowym nauczycieli, nawet w charakterze obserwatora.
Więcej o planowanych zmianach w artykule: „Awans zawodowy nauczyciela od 2015 roku”.
W opinii Związku Nauczycielstwa Polskiego, kariera zawodowa nauczyciela nie może zależeć od możliwości finansowych samorządu i oceny jego pracy przez osoby nieposiadające odpowiedniego przygotowania merytorycznego, co w konsekwencji może prowadzić do obniżenia jakości kształcenia, a także stosowania przez poszczególne samorządy różnych kryteriów przyznawania nauczycielom stopni awansu zawodowego. Związek zdecydowanie negatywnie opiniuje proponowane w projekcie nowelizacji regulacje dotyczące:
Więcej o planowanych zmianach w artykule: „Awans zawodowy nauczyciela od 2015 roku”.
Związek Nauczycielstwa Polskiego wyraża stanowczy sprzeciw wobec propozycji usytuowania komisji dyscyplinarnych przy jednostkach samorządu terytorialnego. Zdaniem związku organy stanowiące JST „nie wykazują zdolności do działania w zakresie poprawnego powoływania i odwoływania członków komisji dyscyplinarnych. Wchodzący w ich skład - pochodzący z powszechnych wyborów - radni nie są wyposażeni w profesjonalną wiedzę i kompetencje pozwalające im dokonać obiektywnego wyboru członków komisji spośród osób nominowanych przez szkoły, a także ocenić stopień spełniania wymagań określonych dla nich w ustawie (takich jak nieposzlakowana opinia i autorytet, kompetencje do sprawowania funkcji przewodniczącego komisji, stopień wywiązywania się z obowiązków członka komisji, wystąpienie zachowań uchybiających godności członka komisji itp.)”.
Najbardziej niebezpieczną i brzemienną w skutki jest zawarta w projekcie propozycja wyboru rzecznika dyscyplinarnego przez organ wykonawczy JST spośród pracowników swojego urzędu. Nie określa się przy tym żadnych wymagań merytorycznych do sprawowania niniejszej funkcji, wskazując jedynie, że rzecznik jest związany poleceniami organu, który go powołał, a więc swojego wójta, burmistrza czy prezydenta. W świetle tych regulacji rzecznikiem dyscyplinarnym w postępowaniach wobec nauczycieli może więc być dowolny pracownik urzędu gminy czy starostwa powiatowego, cieszący się zaufaniem swojego zwierzchnika, nieposiadający znajomości przepisów prawa i kwalifikacji pedagogicznych, o dowolnych kompetencjach personalnych, którego jednocześnie ustawa wyposaża w szerokie kompetencje do działania w zakresie dostępu do akt osobowych nauczycieli czy przesłuchiwania świadków, w tym nauczycieli i niepełnoletnich uczniów.
Źródło:
Brak konsultacji
w najbliższym czasie
Brak nadchodzących wydarzeń