Sprzęt elektroniczny, komputery czy tablice multimedialne dla szkoły w zamian za wybór podręcznika konkretnego wydawcy - to łapówki, które z jednej strony ograniczają prawo nauczycieli do wyboru podręcznika, a z drugiej zobowiązują rodziców do zakupu droższych książek. Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do resortu edukacji, by uczuliła dyrektorów szkół na takie praktyki.
Nauczyciel wybiera podręcznik spośród podręczników dopuszczonych do użytku szkolnego (art. 22a ust. 1 UoSO i art. 12 ust. 2 KN). Nauczyciel powinien mieć prawo wyboru tego spośród z nich, który najlepiej odpowiada potrzebom i możliwościom uczniów, a także metodom nauczania.
Przepisy ustawy o systemie oświaty nakładają na dyrektora szkoły obowiązek umożliwiania obrotu używanymi podręcznikami na terenie szkoły (art. 22b UoSO). Choć nie jest określone w jaki sposób dyrektor ma realizować ten obowiązek, bez wątpienia wykluczone jest podejmowanie działań przeciwnych tj. takich, które zmuszają rodziców do zakupu nowych książek.
Rzecznik Praw Obywatelskich, powołując się na liczne skargi, które do niego napływają zwraca uwagę na nieuczciwe praktyki wydawców podręczników. Grupy rodziców oraz organizacje społeczne występujące z wnioskami o udostępnienie umów zawieranych przez szkoły (w trybie dostępu do informacji publicznej) wskazują, że wiele placówek w całym kraju przyjmuje kosztowne prezenty (tablice multimedialne, komputery) w zamian za wybór podręczników konkretnego wydawcy.
Zdaniem Rzecznika przepisy prawa oświatowego są prawidłowo skonstruowane, tj. dają nauczycielom prawo wyboru podręcznika bez ingerencji dyrektora szkoły. Jednakże praktyka ich stosowania sprawia, że prawo to jest w rzeczywistości ograniczone.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Edukacji na swojej stronie internetowej w tym roku opublikowało komunikat, w którym uczulało nie bezprawne praktyki wydawnictw. Treść komunikatu znajdziesz w artykule „MEN: Wybierając podręcznik można popełnić przestępstwo!”
Źródło:
Brak konsultacji
w najbliższym czasie
Brak nadchodzących wydarzeń