Zbliżają się rozgrywki Euro 2012. Trwają ostatnie przygotowania przed przyjęciem gości. Polskę czeka wielki, bo trwający trzy tygodnie, festiwal: zabawa, adrenalina związana z rozgrywkami i zagraniczni gości. Przyjedzie do cała rzesza kibiców, turystów, będzie wesoło, kolorowo, wielojęzycznie. Powiedzmy uczciwie, Polacy liczą na zyski − promocję dla kraju, a również pieniądze, które uzyskają rodacy ze sprzedaży gadżetów, wynajmu pokoi itp. Rozkwitną hotele, bary, puby, restauracje i kafejki.
Niestety wraz z hotelarzami, sklepikarzami, restauratorami oraz kibicami na Euro szykuje się cała rzesza kieszonkowców, dilerów, stręczycieli, handlarzy żywym towarem oraz ludzi, dla których prowadzone rozgrywki staną się okazją do wszczęcia bójek i tak zwanych zadym. Uczniowie niezależnie czy zamieszkują w miastach, w których odbywać się będą rozgrywki, czy też w mniejszych miasteczkach, wsiach, zechcą zasmakować atmosfery wielonarodowościowego festynu. Mogą się jednak przypadkowo stać ofiarami bądź wręcz przeciwnie − w sposób zupełnie świadomy sprawcami czynów karalnych. I choć placówki oświatowe w trakcie rozgrywek będą pełniły swoje zadania statutowe, to jednak znaczna część młodzieży okres ten potraktuje jako okazję do zabawy i w trakcie trwania lekcji, lub po ich zakończeniu, zechce zaznać atmosfery globalnego festynu. Bez znaczenia stanie się miejsce zamieszkania i kształcenia. Dlatego przede wszystkim w szkole trzeba pamiętać, że młodzież, która wejdzie w konflikt z prawem lub padnie ofiarą czynów karalnych, nadal pozostanie uczniami i na nauczycielach będą w dużej mierze spoczywać zadania naprawcze i wspierające. Dlatego też jeszcze przed rozgrywkami Euro 2012 należy podjąć wszelkie możliwe działania profilaktyczne nakierowane na dzieci, młodzież oraz ich rodziców.
Możesz zrezygnować z odnawiania subskrypcji w dowolnym momencie
Zaloguj się:
Brak konsultacji
w najbliższym czasie
Brak nadchodzących wydarzeń