Brak usprawiedliwienia nieobecności w pracy świadczy o poważnym naruszeniu obowiązków nauczyciela. Jednocześnie jest uchybieniem porządkowi pracy w szkole. Sprawdź, jakie konsekwencje wyciągnąć wobec nauczyciela za nieusprawiedliwioną nieobecność?
Przede wszystkim nauczyciel nie może być zwolniony dyscyplinarnie. Za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych nauczyciel odpowiada w trybie dyscyplinarnym. Wyłączono jednak możliwość rozwiązania stosunku pracy bez wypowiedzenia z jego winy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2009 r. I PK 137/08). Dyrektor nie może więc podjąć takiego kroku względem nauczyciela.
Nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy jest naruszeniem podstawowych obowiązków służbowych nauczyciela przewidzianych w art. 6 Karty Nauczyciela. Jednocześnie świadczy o uchybieniu godności zawodu. Dlatego dyrektor może rozważyć zawiadomienie o takiej nieobecności rzecznika dyscyplinarnego nauczycieli.
Istnieje też inne rozwiązanie. Zamiast kierować sprawę do rzecznika, dyrektor może sam ukarać nauczyciela karą porządkową upomnienia lub nagany.
Wymierzenie kary porządkowej powinno być jednak poprzedzone wysłuchaniem nauczyciela. Dlatego w przypadku, gdy nauczyciel nie powrócił do pracy, ukaranie porządkowe nie będzie możliwe. Wtedy zdecydowanie lepiej jest zawiadomić o zdarzeniu rzecznika dyscyplinarnego.
Dni nieusprawiedliwionej nieobecności nie powinny być rozliczane. Innymi słowy, za te dni nie przysługuje nauczycielowi wynagrodzenie. Dlatego należy potrącić takie dni z pensji nauczyciela należnej za kolejny miesiąc.
Nieusprawiedliwiona nieobecność nauczyciela w pracy może wiązać się z utratą prawa do dodatkowego wynagrodzenia rocznego. Chodzi o trzynastkę za rok, w którym ta nieobecność wystąpiła. Takie skutki wywoła jednak wyłącznie taka nieobecność, która trwała nieprzerwanie przez minimum 2 dni.
Brak konsultacji
w najbliższym czasie
Brak nadchodzących wydarzeń