Polska osiągnęła radykalny wzrost poziomu edukacji w minionej dekadzie - ogłosił w połowie sierpnia tygodnik „The Economist”. Jesteśmy jednym z krajów najlepiej kształcących swoje dzieci.
Reporterka magazynu “Time” , Amanda Ripley przez trzy lata szukała odpowiedzi na pytanie, co decyduje o sukcesie najprężniej rozwijających się systemów edukacji na świecie, analizując m.in. systemy Finlandii, Polski i Korei Południowej, które znajdują się w światowej czołówce międzynarodowych badań wiedzy i umiejętności uczniów PISA (Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów). Ripley monitorowała także doświadczenia trzech amerykańskich uczniów, którzy skorzystali z międzynarodowej wymiany i przez rok uczyli się w jednym z tych krajów. I znalazła odpowiedź: Metamorfoza wyników uczniów była możliwa dzięki reformom systemów oświaty. Owocem jej prac jest książka „The Smartest Kids in the World: and How They Got That Way” (Najbystrzejsze dzieci na świecie: jak to osiągnęły).”
Polska szkoła zmienia się od wielu lat, począwszy od 1991 roku, kiedy powstała ustawa o systemie oświaty. W 1999 roku zmieniona została struktura szkolnictwa z dwu- na trzystopniową, powstała nowa podstawa programowa, zupełnie nowatorski system egzaminów zewnętrznych; szkoła i nauczyciele zyskali większą autonomię, co spowodowało m.in. wzrost wymagań wobec uczniów oraz większą odpowiedzialność za rezultaty kształcenia. Trzecim podejściem była zmiana podstawy programowej w 2008 roku, która została napisana w języku wymagań i określa kluczowe kompetencje, jakie powinien osiągnąć uczeń po ukończeniu całego cyklu edukacji. Nowa podstawa zwraca także uwagę na to, o czym ciągle przypomina tak szybko zmieniająca się rzeczywistość - że ważne jest, z jakimi kompetencjami ma wyjść ze szkoły jej absolwent i jakimi metodami kształcenia można je uzyskać.
Źródło:
Brak konsultacji
w najbliższym czasie
Brak nadchodzących wydarzeń