Dyrektor technikum lub innej placówki prowadzącej kształcenie zawodowe nie może omawiać stanu zdrowia ucznia praktycznej nauki zawodu lekarzowi medycyny pracy badającemu tego ucznia. Prowadzi to bowiem do niedopuszczalnego przetwarzania danych wrażliwych ucznia. Stanowisko takie przedstawił Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Matka ucznia odbywającego praktyczną naukę zawodu w technikum zwróciła się do Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) z zapytaniem dotyczących przekazywania danych osobowych jej dziecka. Dyrektor technikum kontaktował się z lekarzem medycyny pracy przeprowadzającym badanie tego ucznia.
Co na to UODO? Organ nadzorczy podkreślił, że dane osobowe uczniów narażonych na działanie czynników szkodliwych, uciążliwych lub niebezpiecznych dla zdrowia są przetwarzane na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 26 sierpnia 2019 r. w sprawie badań lekarskich kandydatów do szkół ponadpodstawowych lub wyższych i na kwalifikacyjne kursy zawodowe, uczniów i słuchaczy tych szkół, studentów, słuchaczy kwalifikacyjnych kursów zawodowych oraz doktorantów. W myśl § 3 ust. 1 tego rozporządzenia badanie lekarskie ucznia przeprowadzane jest na podstawie skierowania wystawionego przez dyrektora. Na podstawie tego badania wydawane jest zaświadczenie, którego jeden egzemplarz uczeń przekazuje placówce, a drugi dołącza się do jego dokumentacji badania lekarskiego. Taki przepływ danych osobowych jest więc przewidziany w przepisach prawa.
Nie ma jednak podstaw prawnych do omawiania stanu zdrowia ucznia pomiędzy dyrektorem szkoły lub placówki prowadzącej kształcenie zawodowe (bądź jej innym pracownikiem) a lekarzem medycyny pracy. Dane o stanie zdrowia ucznia są bowiem danymi szczególnej kategorii i co do zasady ich przetwarzanie jest zabronione. Aby było ono legalne, musi być oparte na jednej z podstaw przetwarzania przewidzianych w art. 9 ust. 2 RODO. Żadna z nich nie wystąpiła jednak w opisywanej sprawie.
Brak konsultacji
w najbliższym czasie
Brak nadchodzących wydarzeń